Majówka w Bergen

Mocno przedłużoną majówkę postanowiliśmy spędzić w tym roku w Bergen.
W trakcie zeszłorocznej wyprawy na dobre zakochaliśmy się w skandynawskich klimatach, dlatego też decyzja o powrocie nad fjordy zapadła szybko. Ubiegłoroczna wizyta w Bergen trwała raptem jeden dzień dlatego na naszej liście było jeszcze mnóstwo miejsc, które chcieliśmy odwiedzić.
Początkowo planowaliśmy spędzić nasz wyjazd aktywnie jednak okazało się , że poza ciuchami trekkingowymi, wędkami i nartami , ze względu na chorobę musieliśmy zabrać także antybiotyki. Choroba trochę pokrzyżowała nam plany, ale nie poddaliśmy się i w trakcie wyjazdu zaliczyliśmy wizytę na górach Ulriken i Floyen, oraz kilkunastokilometrowy trekking pomiędzy szczytami. Zwiedziliśmy m.in kilka muzeów, oceanarium, lokalny targ rybny, wybraliśmy się także w podróż do Voss a następnie do miejscowośći VIK w poszukiwaniu śnieżnych tuneli, z których słyną te regiony. Oczywiście nie mogliśmy odpuścić sobie krótkiej wyprawy na rybki, która ku naszej wielkiej uciesze zakończyła się sukcesem.
W trakcie poprzedniej, półtoramiesięcznej podróży przez Norwegię wiele razy podziwialiśmy wakacyjne domki malowniczo położone pośród gór, rzek i fiordów, jednocześnie marząc o tym by kiedyś zamieszkać choć na chwilę w takim miejscu. Tym razem postanowiliśmy trochę odpocząć od namiotu ( przełom kwietnia i maja pod namiotem w okolicach Bergen to jednak trochę hardcore) i zorganizować nocleg w takim właśnie miejscu.
Na centrum wieczornego wygrzewania i relaksu wybraliśmy jeden z domów wakacyjnych Novasol, położony nad brzegiem morza w oddalonej o kilkanaście km od Bergen miejscowości Algroy.
Standardowo już podróżowaliśmy z Krakowa do Danii naszym niemalże niezawodnym Passeratti (tym razem w drodze powrotnej zaliczyliśmy awarię). Z Hirtshals do Bergen zdecydowaliśmy się po raz kolejny wybrać w długi rejs z Fjordline
Zapraszamy do fotograficznego reportażu z naszego wyjazdu.
Wkrótce pojawią się osobne wpisy dotyczące domów wakacyjnych, lokalnych atrakcji. Postaramy się również przybliżyć Wam klimat panujący w trakcie kilkunastogodzinnego rejsu z Hirtshals do Bergen.
+ There are no comments
Add yours